Maszkienice – Zapomniany Cmentarz z Roku 1831

W pierwszej połowie XIX a mianowicie w roku 1831 we wschodniej części miejscowości Maszkienice w gęsto zalesionym terenie na niewielkim wzniesieniu zostało wybrane miejsce dla grzebania ofiar epidemii cholery. Źródłem tego nieszczęścia były wydarzenia na odległych obszarach dalekiego Wschodu. Epidemia tej choroby była wynikiem światowej pandemii, które miała zawsze swoje źródło w Indiach i charakteryzowała się licznymi nawrotami praktycznie do końca XIX wieku.

Pierwsza epidemia cholery przyszła bowiem do Europy w roku 1831 z Indii głównie dorzecza Gangesu, której zarazki zostały przywleczone przez Persję do graniczących z Turcją obszarów Rosji w 1829. Skutecznym nosicielem tej choroby stała się armia rosyjska tocząca wojnę z Turcją w latach 1828 – 1829. Po jej zakończeniu część wojsk carskich pod dowództwem gen. Iwana Dybicza (notabene ofiary epidemii) została na początku roku 1831 ściągnięta do marionetkowego Królestwa Polskiego, gdzie rozpoczęła się regularna wojna polsko – rosyjska wywołana wybuchem powstania listopadowego jesienią w roku 1830.

Zaraza przywleczona przez imperialną armię wschodniego zaborcy szybko rozprzestrzeniła się poza tzw. kordon na tereny Galicji będącej od czasów rozbiorów pod panowaniem austriackim i zaczęła zbierać swoje śmiertelne żniwo. Niestety w roku 1831 złowroga epidemia dotarła do Maszkienic i uderzyła w spokojną miejscowość przerażając swoją skalą spokojnie dotąd żyjących mieszkańców. Największy pomór spowodowany tą chorobą miał miejsce w miesiącu lipcu 1831. W wyniku tej epidemi zmarło kilkadziesiąt osób. Dlatego też z dala od osad ludzkich w leśnej gęstwinie zostało wybrane miejsce na które zwożono i grzebano zmarłych na tę straszną chorobę. Kolejne nawroty tej epidemii zanotowane w Maszkienicach w roku 1849, 1855 i 1873 za każdym razem zbierały swoje śmiertelne żniwo. Po ustaniu epidemii miejsce to staraniem mieszkańców przybrało charakter normalnego cmentarza, na którym były regularnie rozmieszczone otoczone niskimi kamiennymi murkami groby. Na kamiennych nagrobkach były odręcznie wyryte nazwiska niektórych pochowanych tam ofiar a samo miejsce zaczęło funkcjonować i utrwaliło się do dzisiaj w kolektywnej świadomości mieszkańców jako cmentarz cholerny. Nad całością górował ustawiony na postumencie kamienny krzyż który został przez maszkienicką społeczność odnowiony w roku 1920, z pamiątkową inskrypcją upamiętniajacą to wydarzenie oraz lata w których śmiertelna epidemia przeszła przez Maszkienice. Szczęśliwie ale niestety tylko ten pamiątkowy krzyż oraz kilka starych drzew jako niemi świadkowie tych strasznych wydarzeń dotrwały do współczesnych czasów. Również prof. Fr. Bujak w swojej monogafii „Maszkienice ,wieś powiatu brzeskiego – Stosunki gospodarcze i społeczne” wspomina o cholerze z 1831 i jej nawrotach w 1849 (45 osób) ,1855 (15 osób) i 1873 (39 osób). Liczby zmarłych w 1831 Bujak nie wymienia ale według parafialnej Księgi Zmarłych (Liber Mortuorum) ofiarami pierwszej epidemii było kilkadziesiąt osób a to oznacza, że na cmentarzu cholerycznym jest pochowanych nawet około 150 osób, które zmarły w wyniku nawrotów tej epdemii na przestrzeni 40 lat od roku 1831 do 1873 w XIX wieku. Z odległej i spowitej mgłą osobistej pamięci wydaję się, że jeszcze na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku stare nagrobki i groby były wyraźnie widoczne a cmentarz był ogrodzony. Ogrodzenie miało charakter wmurowanych co kilka metrów niskich słupków połączonych ze sobą łagodnie podwieszonymi łańcuchami. Oddalenie od wsi z dala od zgiełku i gwaru czyniło cmentarz spokojnym miejscem wiecznego spoczynku osób, których ta epidemia nagle zabrała spośród żywych maszkienickej społeczności XIX wieku. Kolejne dziesięciolecia a z nimi upływający czas oraz społeczny indyferentyzm sprawiły, że cmentarz popadł nie tylko w zapomnienie ale praktycznie przestał istnieć w swym oryginalnym kształcie. Poprzewracane przez naturę kamienie nagrobne a wraz z nimi grobowe murki zniknęły pod warstwą ziemi a po łańcuchowym ogrodzeniu cmentarza nie zostało śladu. Zachował się tylko zarys ukształtowania terenu świadczący o dawnej przeszłości pierwszego cmentarza w Maszkienicach. Niewzruszony pozostał tylko zwrócony do południa krzyż a na nim odręcznie wyryty napis ”Pamiątka zmarłem na holerę z roku 1831 – 1873” (oryg. pisow.) i data inskrypcji roku 1920.

Dzisiaj cmentarz choleryczny z 1831 roku to smutne i opustoszałe miejsce. Gdyby nie czuwający nad zmarłymi krzyż to trudno byłoby go nawet odnaleźć w gęstwinie leśnej pod warstwą ziemi i dywanu z liści. Jedynie czego upływ czasu nie zdołał zmienić to spokój i dojmująca cisza tego miejsca uzupełniane tylko odgłosem śpiewu leśnych ptaków.

Opracował: Wojciech Legutko – Marzec 2014, (fot. Wojciech Legutko)